W skład Atolu Ari wchodzą aż 74 wyspy, większość jego mieszkańców wciąż utrzymuje się z rybołówstwa, używając niekiedy bardzo archaicznych metod. Na wyspach Atolu Ari znajdziemy wiele osad zbudowanych w tradycyjny sposób: materiał do budowy pozyskano z koralowca, dachy, a nawet żagle łodzi wykonywane są z liści palmowych. Okazuje się, że te olbrzymie rośliny mają bardzo grube liście, których łyko idealnie chroni strukturę przed rozerwaniem.
Obecnie na wyspach Atolu Ari nie brakuje hoteli, do których można dotrzeć motorówkami lub helikopterem. Większość z nich wybudowano w wysokim standardzie, ceny są więc równie wysokie.
Na wyspach jest niewiele dróg, choć wyspa Orimas Thiela słynie z pieszych wycieczek. Jest górzysta, a struktura tektoniczna jest pocięta przez wieki wstrząsów w tym rejonie. Dzięki temu ma ona bajecznie malowniczy charakter. Pełno tam jarów, wąwozów i kanionów. Sporo też jaskiń, jednak przez wzgląd na obecność w okolicy wielu gatunków dzikich zwierząt, nie do wszystkich z nich nasi przewodnicy będą mogli nas wprowadzić.
W obrębie Atolu Ari nurkowie mają swoją „magiczną wyspę”. To Velidhu, leżąca w północnej części atolu, oddalona około 80 kilometrów od stolicy kraju (około półtorej godziny podróży łodzią). Na wyspie są idealne warunki do nurkowania, a dno morskie, z przebogatą rafą koralową, w połączeniu z krystalicznie czystą wodą, uzasadniają nadanie temu obiektowi czarodziejskich przymiotów.
Bardzo ciekawie kształtuje się również życie na rafie koralowej. Można tam bowiem oglądać żyjące na wolności białe i szare rekiny oraz piękne okazy innych ryb morskich charakterystycznych dla Malediwów.
Jeśli jednak nie jesteśmy zainteresowani eksploracją morskich głębin, zawsze pozostaje nam możliwość spędzenia kilku godzin na pięknej piaszczystej plaży.