[Not a valid template]Z kultury pierwotnych mieszkańców wyspy nic nie zostało. Wytępieni przez konkwistadorów Indianie zostali zastąpieni przywiezionymi z Afryki niewolnikami. Dzisiejsza Kuba, to połączenie żywiołowych Afrykańczyków i Hiszpanów, których kultura przez stulecia stworzyła niesamowitą mieszankę. Przykładem niech będzie rdzennie kubański son, który jest połączeniem hiszpańskiej muzyki i afrykańskich rytmów.
Kuba pulsuje w rytm muzyki, to kraj muzyki i tańca. Gorące rytmy rozbrzmiewają na ulicach do białego rana. Najbardziej znane tańce, to rumba, salsa, son, mamba, cha-cha, a Kubańczycy muzykę mają chyba zapisaną w kodzie genetycznym. Nawet poruszają się w rytm niesłyszalnych dźwięków.
Religia na Kubie
Ważną rolę w społeczeństwie kubańskim odgrywa religia. Mimo tego, że 35 proc. społeczeństwa deklaruje ateizm – do niedawna w Konstytucji kubańskiej istniał zapis o państwie ateistycznym, obecnie zmieniony na państwo świeckie). Większość osób to katolicy.
Na Kubie mocno rozwinięta jest jedna z najbardziej tajemniczych religii – Santeria. To swoiste połączenie wierzeń plemion afrykańskich (głównie Joruba) z katolicyzmem. Przymusowo chrzczeni niewolnicy przypisywali atrybuty swoich bóstw katolickim świętym, a kult matriarchalny (Bogini Matka, Bogini Niebios, Wielka Bogini) zastąpili kultem maryjnym.
Powstało specyficzne połączenie dwóch religii. Wyznawcy Santerii uczestniczą w katolickich ceremoniach, jednak wciąż oddają się dawnym plemiennym rytuałom. Kapłan Santerii Babalewo – Ojciec Tajemnic – nawiązuje kontakt z duchami przodków osiągając ekstazę w trakcie rytualnego tańca, przy dźwiękach pulsującej, rytmicznej muzyki.
Składane są także ofiary ze zwierząt, głównie kurcząt, które mają przebłagać rozgniewanych świętych. Na Kubie (a od lat także na Florydzie, gdzie istnieje spora emigracja kubańska) można znaleźć bardzo dobrze ukryte sklepiki, które sprzedają rytualne przedmioty, zioła używane w medycynie Joruba, kurczaki, które można złożyć w ofierze, a także wizerunki świętych. Jedno z największych skupisk kultu znajduje się w Hawanie, głównie w dzielnicach Regla, Guanabacoa i Diez de Octubre.
Obecnie władze kubańskie (po latach walki z Santerii) cicho przyzwalają na istnienie tego kultu i w latach 90-tych gwałtownie wzrosła liczba jego wyznawców. Według nieoficjalnych szacunków uznaje się, że ponad 80 proc. Kubańczyków praktykuje Santerię. W większości domów obok obrazków świętych ustawione są ołtarzyki bóstw, przy których Kubańczycy palą cygara – dym ma zanieść do nieba ich prośby.
O Santerii wiadomo niewiele, bowiem jej wyznawcy pilnie strzegą swoich tajemnic. Co ciekawe wyznawcy tego kultu w statystykach uznawani są za katolików.
Kubańczycy są bardzo przesądni – wierzą, że kolor biały pozwoli im uniknąć zmartwień. Wszędzie wokół siebie ustawiają białe kwiaty, które mają im zapewnić spokój i odpędzić problemy. Gdy te ostatnie jednak się pojawią kąpią się w wodzie z białymi kwiatami lub polewają wodą deszczową, która ma mieć moc oczyszczającą.
Muzyka kubańska znana jest na całym świecie. Jednym z najbardziej popularnych zespołów kubańskich jest kultowa już grupa Buena Vista Social Club. Także słynna pieśń El Comendante o bohaterze rewolucji kubańskiej Che Guevarze wykonywana jest niemal na całym świecie. Kolejnym niezwykle popularnym utworem, który pojawia się w coraz to nowych aranżacjach jest słynna Guantanamera, kolejna pieśń patriotyczna na Kubie, skomponowana przez Joseito Fernandeza. Wykonywał ją m.in. Julio Iglesias.