[Not a valid template]Stolica Kuby pełna jest kontrastów. Obok wspaniale odnowionych rezydencji z czasów kolonialnych pełno jest odrapanych kamienic i budynków, które z powodu wilgotnego klimatu potrzebują natychmiastowej renowacji.
Paradoksalnie to rewolucja Fidela Castro uratowała starą Hawanę. Proamerykański prezydent Kuby Fulgencio Batista planował bowiem wyburzenie większości zabytkowych budynków i postawienie w ich miejscu luksusowych kasyn i hoteli, a miasto miało stać się drugim Las Vegas.
Hawanę najlepiej zwiedzić pieszo lub korzystają z „coco taxi”, czyli charakterystycznych żółtych riksz, których pełno na ulicach Hawany.
W 1982 roku Stara Hawana – La Habana Viejo – została wpisana na listę Światowego Dziedzictwa Kultury UNESCO. Od tej pory wciąż trwa renowacja zabytków i miasto w tym miejscu powoli odzyskuje swój dawny blask.
[Not a valid template]Żelaznym punktem wielu wycieczek jest zwiedzanie Placu Rewolucji, na którym Fidel Castro wygłaszał swoje słynne wielogodzinne przemówienia. Na placu jest także mauzoleum bohatera kubańskiej rewolucji Che Guevary. Jednak ciekawsza od samego placu jest dzielnica, w której on się znajduje – Hawana Vedado ze słynną ulicą La Rampa, która ciągnie się od Placu Rewolucji do morskiego bulwaru Melecom.
W Vedado pełno jest wspaniałych XIX wiecznych rezydencji, szerokich alei. W dzielnicy tej znajduje się także słynny cmentarz Cementerio Colon, który jest podobno drugą co do wielkości nekropolią na świecie po paryskim Pere Lechaise.
Wieczorem można odwiedzić XVI wieczny zamek i Fort del Morro, który niegdyś strzegł dostępu do portu i miasta. Każdego wieczoru dla turystów powtarzany jest dawny zwyczaj zamknięcia portu – przez zatokę przeciągany jest 250 metrowy łańcuch, który uniemożliwiał statkom wpłynięcie do portu i atak od strony morza.
Warto też na chwilę zajrzeć do Museo de la Revolution, które znajduje się w dawnym pałacu prezydenckim oraz do muzeum miejskiego Museo de la Ciudad na placu de Armos. Przed wejściem do tego ostatniego można kupić dzieła „ojców” rewolucji socjalistycznej: Trockiego, Lenina no i oczywiście Fidela Castro.
Śladami Hemingwaya
W Hawanie warto poświecić jeden dzień na spacer śladami Ernesta Hemingwaya. Pisarz uwielbiał stolicę Kuby i spędził w niej ponad dwadzieścia lat życia. Pod Hawaną znajduje się jego majątek La Finca Vigia, w którym spędził ostatnie lata życia (wrócił do USA na rok przed śmiercią). Willa la pozostała praktycznie bez zmian i wszystko wygląda tak, jakby pisarz wyszedł jedynie na swoje ulubione mojito.
To właśnie w la Finca Virga Hemingway napisał „Komu bije dzwon” i opowiadanie „Stary człowiek i morze” za które otrzymał najpierw nagrodę Pulitzera, a następnie Nobla. W centrum miasta w hotelu Ambos Mundos, w którym pisarz wynajmował pokój jest małe muzeum. Warto też odwiedzić jego dwa ulubione bary noblisty, w których sączył mojito – La Bodeguita i El Florida. Na ścianach pełno jest zdjęć noblisty, a w La Florida stoi nawet jego pomnik.
[Not a valid template]Będąc w Hawanie koniecznie trzeba odwiedzić przynajmniej jeden klub muzyczny. Najbardziej znane to: Cafe Contante, Rio Havanero, Casa Havana, Tropicana, Parisien, Casa de la Musica – grają w nich najbardziej znane kubańskie zespoły. Ci którzy chą zobaczyć jak się bawią Kubańczycy, powinni przejść się na wschodnie wybrzeże, gdzie co noc odbywa się impreza Casa de la Musica. Wstęp na nią jest przeważnie bezpłatny, a bawią się na niej głównie rodowici Kubańczycy. Chętnie jednak zapraszają do wspólnej zabawy także turystów.
Obowiązkowym punktem programu jest także wizyta w fabryce cygar – wstęp 10 CUC. W stolicy Kuby znajdują się trzy najważniejsze fabryki na wyspie Romeo y Julietta, La Corona, która umiejscowiona jest w pierwszym metalowym budynku na Kubie oraz najstarsza z nich, założona w 1845 r. Pertagas.
We wszystkich fabrykach cały proces produkcji cygar wykonywany jest ręcznie, począwszy od selekcji liści, do skręcania cygar. W Pertagas dodatkowo przetrwała XIX w. tradycja czytania robotnikom gazet i powieści w trakcie pracy.
W przyfabrycznych sklepach można kupić cygara. Pudełko kosztuje 180 – 200 CUC. Można być jednak pewnym, że cygara będą oryginalne i doskonałej jakości.
Warto także zobaczyć budynek Bacardi – twórców jednego z najbardziej znanych rumów na świecie. Ta perła architektury Art Deco, wybudowana w latach 20-tych XX wieku stała się najwyższym budynkiem na Kubie. Budynek niedawno wyremontowano i udostępniono turystom.
