Oficjalna nazwa: Samoa Amerykańskie, Terytorium Samoa Amerykańskiego
Oryginalna nazwa: Territory of American Samoa, O le Teritori o Amerika Sāmoa
Stolica: Pago Pago, Fagatogo (siedziba rządu)
Ludność: 57 663
Powierzchnia: 199 km²
Język: angielski i samoański
Waluta: 1 dolar USA = 100 centów
Największe miasta: Tafuna, Pago Pago, Nu’uuli, Leone, Faleniu, Ili’ili, Pava’ia’i, Mapusagafou, Aua, Fagatogo, Vaitogi.
Samoa Amerykańskie to nieinkorporowane terytorium Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej, które zajmuje powierzchnię stu dziewięćdziesięciu dziewięciu kilometrów kwadratowych i położone jest na wyspie Samoa oraz archipelagu Swains na Oceanie Spokojnym. Terytorium to posiada własną konstytucję sprzed kilkudziesięciu lat, a utworzone zostało u progu dwudziestego wieku.
Warunki naturalne.
Samoa Amerykańskie to zbiorowisko siedmiu wysp, z których największa, Tutuila, zajmuje ponad sto czterdzieści kilometrów kwadratowych. Wszystkie one są pochodzenia wulkanicznego, choć niektóre z czasem przekształciły się w atole lub słabo wykształcone laguny. Jak przystało na gleby pochodzenia wulkanicznego, są one stosunkowo żyzne, zdatne pod uprawę nawet bardziej wymagających gatunków roślin. Jest to miejsce na tyle niezwykłe, że utworzono tu Parka Narodowy Samoa Amerykańskiego, który na czterech tysiącach hektarów chroni lasy deszczowe i laguny z ich rafami koralowymi. Aż jedna czwarta powierzchni tego parku przypada na wody, natomiast w całości objęte są granicami parku trzy wyspy: Tutuila, Ofu-Olosega i Ta‘ū.
Miejsce dla turystów.
Samoa Amerykańskie jest głównie krainą rolniczą. Miejsca dla turystów nie ma tam wiele, zresztą na tak niewielkiej powierzchni nie ma nawet miejsca na infrastrukturę techniczną z prawdziwego zdarzenia. Oczywiście na wyspach znajduje się kilka dobrych hoteli, ale głównymi trakcjami, jakie może Samoa Amerykańskie zaoferować turystom jest nurkowanie wzdłuż raf koralowych. Na tym w zasadzie atrakcje się kończą. Choć zdecydowaną większość mieszkańców stanowią rdzenni Samoańczycy, a europejczycy jedynie dwa procent ludności to i tak nie jest to mekka dla osób chcących poznawać zwyczaje innych kultur, ponieważ akurat na tym polu Samoańczycy przejęli w większości zwyczaje europejczyków i amerykańskie prawo, więc ich kultura jest hybrydą rdzennych tradycji, kontrolowanych przez tradycje europejskie i amerykańskie. Często za to Samoa Amerykańskie staje się bazą wypadową w inne rejony Polinezji, ponieważ jest bezpieczne, więc warto właśnie tutaj zamieszkać na czas wakacji, ale zwiedzać inne, bardziej interesujące regiony. W związku z tym też Samoa nie jest przygotowane na podjęcie większej ilości gości.
Transport publiczny ale niepubliczny.
Na powierzchni stu czterdziestu kilometrów, bo tyle liczy sobie największa wyspa, objęta w dodatku zasięgiem parku narodowego, trudno o wybudowanie infrastruktury drogowej. Pewna ilość dróg oczywiście istnieje, ale głównym sposobem podróżowania nie są samochody, a drogi przystosowane są raczej dla ruchu pieszego. Nie zmienia to postaci rzeczy, że najwygodniej po archipelagu poruszać się tradycyjną łodzią rybacką, którymi Samoańczycy we własnym zakresie wożą turystów, czym, nawiasem mówiąc, bardzo irytują władze uznające to za niebezpieczne, a co w praktyce nie znajduje potwierdzenia. Jest to jednak najszybszy i najwygodniejszy środek transportu, zwłaszcza z punktu widzenia turystów. Na Samoa zresztą pożycza się wszystko- od mąki po rowery, które są również popularne, choć często dość wysłużone. Nikt przy tej okazji nie prosi o potwierdzenia i pokwitowania- pożyczanie jest rzeczą normalną, a przy tym kradzieże są wybitnie rzadkie, bo społecznie nieakceptowane, a i o razu wiadomo w tak małej społeczności, kto się wzbogacił czyim kosztem. Samoa zresztą w ogóle jest miejscem dość bezpiecznym, gdzie turysta może czuć się niemal tak bezpiecznie jak u siebie w domu, choć w zasadzie nie widzi się lokalnych służb porządkowych.