[Not a valid template]Bułgaria była w niedzielę jednym z najzimniejszych krajów w Europie. Temperatury spadły poniżej zera. Kierowców i co się nie tylko zdarza w Polsce również drogowców zaskoczył śnieg.
W Sofii śnieg można było zobaczyć zaledwie przez kilka minut. Natomiast na bałkańskiej przełęczy Szipka (1326 m n.p.m.), przez którą biegnie jedna z głównych dróg łączących północną i południową część kraju, była całkowicie zablokowana przez samochody, które utknęły w śniegu. Na domiar tego panowała gęsta utrudniająca ruch mgła.
Na wschodzie Bułgarii można było zobaczyć grad, a nad Morzem Czarnym oprócz minusowych temperatur wiał bardzo silny wiatr. W Warnie jego prędkość wynosiła nawet 15 metrów na sekundę.
